Bieganie a odchudzanie

Jak biegać, żeby było widać efekt?

Bardzo ważny jest plan treningowy, w którym powinien znaleźć się nie tylko główny cel treningu, ale także jego intensywność i częstotliwość. Bez względu na założenia planu przed każdym biegiem powinna być rozgrzewka – nie musi być zbyt długa, wystarczy np. 10 minut przysiadów, skłonów czy pajacyków. Po rozgrzewce warto najpierw maszerować, a dopiero potem zacząć trucht. Tempo biegu powinno się zwiększać stopniowo.

Chcąc zgubić zbędne kalorie, należy biegać powoli, można spalić nawet 70 proc. tłuszczu, ale nie w trakcie intensywnego biegu, a wręcz przeciwnie, kiedy tempo jest wolne i wyrównane. W ten sposób przyspiesza metabolizm, a to wpływa na redukcję tłuszczów. Warto kupić pulsometr, czyli urządzenie, które mierzy tętno. Pozwoli to na kontrolę strefy tętna.

Rozpoczynając przygodę z bieganiem, należy zacząć od krótkich treningów i dopiero po kilku biegach wydłużyć ich czas np. do godziny. Oczywiście każdy biegający ma inne tempo spalania kalorii, ale trenerzy zgodnie twierdzą, że redukcja zbędnej tkanki tłuszczowej rozpoczyna się dopiero po 20 minutach biegu. Wolny bieg może być monotonny, dlatego trening można urozmaicać np. truchtem.

Podczas biegania bardzo ważna jest świadomość, że w trakcie intensywnych ćwiczeń przestaje być spalana tkanka tłuszczowa, a rozpoczyna się przyrost siły biegowej, czyli masy mięśniowej. Dlatego podczas długiego biegu nie należy przekraczać 8 serii szybszego biegu i jego czasu – wystarczy 20 sekund. Tak jak w każdym treningu, bardzo duże znaczenie dla zwiększenia efektu ma jego regularność. Najlepiej biegać codziennie, np. przez godzinę. Przy takim planie treningów można schudnąć 4 kilogramy w ciągu miesiąca. Jednak każdy trening powinien być wspierany idealnie zbilansowaną dietą.